Strony

sobota, 19 marca 2011

tatarrrrr

Ma tylu przeciwników co i zwolenników. Ja zdecydowanie należę do tych drugich. Absolutnie nie straszne mi jest surowe mięso. A jak robię mielone to smakuję się w próbowaniu czy, aby nie mdłe - przed smażeniem rzecz jasna :)
Tatar równa się chuda wołowinka. Zauważyłam, że te paczkowane mięsa (np. Morliny) na tatara są całkiem niezłe i można je dostać po atrakcyjnej cenie w ulubionym studenckim (i nie tylko) dyskoncie.

Naaaatłuszczamy mięcho olejem - łapami wgniatamy do momentu, aż olej wsiąknie. Odstawiamy na około godzinkę do lodówki. W międzyczasie kroimy bardzo drobno cebulkę i ogórki kiszone (ewentualnie octowe). Żółtka oddzielamy od białek. Mięso doprawiamy solą, pieprzem i maggi. Podajemy na 2 sposoby:

  • mieszamy wszystko cuzamen do kupy

  • robimy dziurki w mięsie, w które wrzucamy żółtka, a każdy sam do smaku dorzuca ogóry i cebulę

    Aby osiągnąć lepszy i ładniejszy efekt to dajcie żółtka jaj przepiórczych.

    9 komentarzy:

    1. O fuuuuu :P tatar koszmar lat 80-tych ;)

      OdpowiedzUsuń
    2. Dagi, teraz moda na PRL-owe motywy ;) ale Tobie polecam tatara warzywnego - tylko on już nie będzie PRL-owy niestety :P

      OdpowiedzUsuń
    3. u warzywny powiadasz? przepis prosze :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Nie chciałbym deprecjonować kulinarnych talentów, naszej Wszechgotującej, lecz nie po to z Tatarami bój zażarty nasi dziadowie i pradziadowie, a może i pra pra... prowadzili, byśmy teraz się nimi zachwycali. Precz z Tatarem! Ja protestuję! Tatarożercom mówimy stanowcze nie!:-)

      OdpowiedzUsuń
    5. Phi! Proponuję, by szanowny Piotr spiknął się powyższą Dagmarą :D się nie znacie się :)

      OdpowiedzUsuń
    6. Od razu widać, że Lejdi Dagmara wie co prawi. Łeb ma dziewczę nie od parady:) Szacun!

      OdpowiedzUsuń
    7. Pyszności, mój mąż robi wspaniałego tatara, polędwicę skrobie... nie mieli:) czy nawet z łososia... :) pycha! narobiłaś mi smaka:)

      OdpowiedzUsuń
    8. Masz rację, pyszności :) a łososia nie jadłam ;>

      OdpowiedzUsuń
    9. kocham tatara, a jak robię kotlety mielone to muszę szybko smażyć by nie wyjeść mięcha :)

      OdpowiedzUsuń

    Bardzo dziękuję za to, że tu jesteś i piszesz :)