poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Chleb mieszany, na miodzie z oliwkami


Kuchnia nie nęciła jej ostatnio.
Do znudzenia jadła w kółko to samo.
Niby pyszne te jaja, te ziemniaki,
ten ser żółty i biały,
ale jakoś tak nie bardzo.
Szukać przepisów?
Mowy nie ma!
Przecież to trzeba książki wertować,
i na zakupy iść!
Dobrze, że te jaja prosto ze wsi,
że takiż sam twaróg,
że chleb domowy.
To wszystko jakoś samo przychodzi.
Bez wysiłku.
A może siłą rozpędu i nawyku?



I ta siła rozpędu pewnego dnia
zachęciła ją do zagniecenia czekoladowego ciasta na tartę ze śliwkami,
do skarmelizowania czosnku, by obiad był bardziej odświętny.
I tak przyjemnie jej wtedy w kuchni zapachniało.
I w głowie też,
bo przecież kiepski zawodowy czas można przekuć w jego odwrotność.
Poszukać odpowiedzi, poszukać sensu.
Bo on we wszystkim jest.
Tego była pewna.
Wtedy w tej pachnącej kuchni,
z muzyką sączącą się z radia.
Wtedy,
u progu jesieni.

*********************

Dziś zapraszam Was na bardzo dobry i prosty w wykonaniu chleb z oliwkami.
Chleb upieczony został w ramach Sierpniowej Piekarni, a przepis pochodzi z bloga Badylarki.



Skład: 240 g aktywnego zakwasu żytniego, 50 g siemienia lnianego, 70 g razowej mąki żytniej, 130 g razowej mąki orkiszowej, 250 g mąki pszennej, łyżeczka (8 g) soli, łyżka płynnego miodu, 330 g + 20 g wody, 18 czarnych oliwek;
  • Na pół godziny przed wyrabianiem ciasta na chleb namoczyć siemię lniane w 20 g wody. Wymieszać i odstawić do napęcznienia,
  • W dużej misce wymieszać mąki, sól, miód i zakwas,
  • Dolać ok. 200 g wody oraz napęczniałe siemię. Wymieszać, starając się rozdzielić zlepione ziarna,
  • Dolać resztę wody i wyrobić ciasto drewnianą łyżką (ok. 6 minut) - składniki powinny się ze sobą wymieszać, a masa powinna mieć gęstą konsystencję, ale na tyle rzadką, by dawała się wyrabiać łyżką,
  • Przykryć ciasto wilgotną gęstą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kilka godzin (najlepiej na noc),
  • Rano ciasto będzie wyraźnie wyrośnięte (patrz zdjęcia). Odłożyć ok. 220 g masy do pojemnika na następny wypiek. Pojemnik z ciastem przechować w lodówce,
  • Do reszty ciasta dodać oliwki pokrojone każda na 3 krążki. Wmieszać oliwki w ciasto drewnianą łyżką,
  • Przełożyć ciasto do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia,
  • Odstawić ciasto do ponownego wyrośnięcia na ok. dwie godziny. Wierzch ciasta można posypać mąką bezglutenową i przykryć wilgotną ściereczką lub ciasto w keksówce włożyć do plastikowej torby i szczelnie zawinąć,
  • Formę z wyrośniętym ciastem wstawić do piekarnika. Ustawić termostat na 180 stopni i piec (program góra-dół) 1,5 godziny,
  • Wyjąć chleb z formy, usunąć papier do pieczenia i odstawić do ostygnięcia. Po upieczeniu chleb powinien oddawać głuchy dźwięk, gdy postuka się go od spodu.


Chleb na blogach:

23 komentarze:

  1. Gdybym na weekend byłą w domu to zabrałabym się za niego. Mówisz, że wart zrobienia? :-) Wygląda bardzo smacznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry, taki mięsisty, lekko wilgotny. Podobny do naszych codziennych. :)
      Nam smakuje, jeszcze mamy :)

      Usuń
  2. Ładnie Ci się upiekł :)
    Dziękuję za wspólne wypiekanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie go ubrałaś w słowa i scenografię!
    Urocze bochenki.
    Cieszę się Alu, że piekłaś z nami sierpniowy chleb.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za to, że dostrzegasz więcej niż sam przepis :)
      Ja również się cieszę, tym bardziej, że chleb jest bardzo smaczny.

      Usuń
  4. Pysznie go ubrałaś w słowa i scenografię!
    Urocze bochenki.
    Cieszę się Alu, że piekłaś z nami sierpniowy chleb.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudne bochenki :-) dziękuje za wspólne pyszne pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny chlebuś, już żałuję, że nie udało mi się go upiec, koniecznie do nadrobienia :)
    A szukanie ukojenia w kuchni to jest pomysł sprawdzony :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chleb bardzo nam posmakował i na pewno będe wracać do tego przepisu. :)
      Gorzej jak czasem nawet nie ma się sił na kuchenne szaleństwa ;)

      Usuń
  7. Pięknie Ci się upiekł, idealnie !
    Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Alu-pięknie Ci się upiekły-mały i duży :) Bardzo apetyczne chlebki, dzięki wielkie za wspólny czas :) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba bardzo ładnie, ale malutki szczególnie uroczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój chleb wygląda jakby polukrowany, chrupiąca skórka i idealny miąższ :-) Niech nam się upiecze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, pomyślałam to samo - jak polukrowany! :))

      Usuń
  11. W czasie tworzenia w kuchni można znaleźć w sobie siłę do zmierzenia się z wieloma problemami. Albo ukoić zszargane nerwy:-). A chleb prezentuje się pięknie i apetycznie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo w czasie sprzątania można się wyżyć ;))
      Dziękuję Elu za wspólny czas!

      Usuń
  12. Piękne chlebki Ci wyszły, zwłaszcza te chrupiące skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasu mi zabrakło w weekend na pieczenie.
    Nie tylko na pieczenie zresztą. ;)
    Pysznie się prezentują Twoje bochenki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że czasu Ci zabrakło w związku z jakimiś przyjemnymi zajęciami :)
      Dziękuję!

      Usuń
  14. Zaczynasz bardzo poetycko pisać Dziewczyno! :)
    A chlebek wygląda tak, jak chciałabym go widzieć u siebie, szkoda, że mam chwilowo trochę za mało czasu. Ale już niedługo!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to na plus! ;))
      Tak naprawdę nie to było moim zamierzeniem, ja po prostu lubię krótkie zdania. Lubię gdy tekst jest podzielony. A i w krótkim przekazie można wiele zawrzeć :)

      Niech Twoje niedługo szybko nadchodzi! :*

      Usuń

Bardzo dziękuję za to, że tu jesteś i piszesz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...