Na większości blogów kulinarnych widnieją przekąski sylwestrowe.
Ja przekąski pominę.
Skupię się na czymś równie istotnym.
Na kacu.
Wielu z nas może on dopaść w Nowy Rok.
Nie dajmy mu się tylko go zwalczmy.
Najlepiej porządnym śniadaniem.
Oczywiście jajecznym! Takie śniadanie bowiem jest doskonałe na tę niemiłą przypadłość.
Skład: 3 jaja, 60 ml mleka, 60 g startego parmezanu (lub innego żółtego sera), 250 g kukurydzy, garść posiekanego szczypiorku, 4 plastry szynki szwarcwaldzkiej pokrojone w krótkie paski, sól, świeżo zmielony pieprz;
- piekarnik nagrzać do 200 stopni,
- jaja zmiksować z mlekiem,
- dodać kukurydzę, szczypior, ser, szynkę,
- doprawić solą i pieprzem,
- dokładnie wymieszać,
- przełożyć do natłuszczonych foremek na muffinki - u mnie wyszło 12 małych "babeczek",
- piec 15-20 minut do momentu zezłocenia się babeczek,
- jemy oczywiście na ciepło;
Do śniadania obowiązkowo czarna mocna herbata z duuuużą ilością cytryny!
Pewnie wielu z Was powie - na kaca takie pracochłonne* śniadanie?? Do tego ogromnie pracochłonna herbata? :P
Pamiętajcie jednak, na kaca najlepsza praca!
I tą mądrością kończę, życząc Wam
udanego dnia ostatniego - czy to w piżamie czy to w sukni balowej
udanego dnia pierwszego zaczętego pysznym śniadaniem
udanego całego roku nowego - by był po prostu szczęśliwy :)
* 10 minut :P
** piosenka na dziś w stylu w jakim spędzę najbliższą noc :)
** piosenka na dziś w stylu w jakim spędzę najbliższą noc :)