poniedziałek, 20 listopada 2017

Orkiszowy chleb dekoracyjny



Późna jesień,
coraz więcej światełek w domu,
tu świeca, tam świeca.
Kocyki porozkładane wieczorem,
rano składam w kostkę.
Nie wiem po co ;)
Lubię jednak (umiarkowany choć) porządek.
W ostatnim czasie upodobanie do porządku 
wzmogło się jakby. ;)
Pozbywam się nieużywanych rzeczy, przedmiotów,
książek, z którymi się nie polubiłam.
Tu czyszczę, tam czyszczę.
Lubię przestrzeń,
nie lubię gromadzić ponad miarę.
Tym bardziej teraz,
gdy idzie nowe...





Nowe nowym,
ale stare?
Dopóki jak ulał leżeć będzie,
zawsze będzie mi towarzyszyć.
Choćby chleb w domu upieczony,
uformowany w kształt wymyślny.
Doglądany, podglądany,
obwąchany,
spróbowany gdy najbardziej chrupiący...

Listopadowa Piekarnia Amber wraz z Daną z Leśnego Zakątka zaproponowała orkiszowy chleb dekoracyjny. Można go uformować w wybrany kształt. Ciasto jest fajne, plastyczne, przyjemne w formowaniu. Smak po upieczeniu bardzo dobry, a skórka gruba i chrupiąca.






Zaczyn2 łyżki zakwasu z mąki orkiszowej ciemnej (użyłam zakwasu z mąki żytniej), 200 g mąki orkiszowej ciemnej (użyłam typ 1400), 350 g wody;

  • Wieczór, dzień przed pieczeniem chleba mieszamy składniki w misce i pozostawiamy do fermentacji na 14 godzin.
Ciasto właściwe: cały zaczyn, 650 g mąki orkiszowej jasnej (użyłam typ 700), 185 g wody, 2 łyżeczki suchych drożdży, 18 g soli himalajskiej;
  • Składniki ciasta łączymy i wyrabiamy około 5 – 8 minut,
  • Ciasto pozostawiamy do ponownej fermentacji na 2,5 godziny,
  • W tym czasie 2 razy w równych odstępach czasowych składamy ciasto na blacie posypanym mąką. Formujemy ciasto w 2 owalne bochenki i dalej postępujemy wg wybranego filmiku,
  • Uformowane ciasto w wybranym kształcie posypujemy mąką i pozostawiamy do wyrośnięcia na blasze z piekarnika wyłożonym papierem do pieczenia na około 1,5 – 2 godzin,
  • Pieczemy w naparowanym piekarniku 15 minut w 240st, następnie dopiekamy około 30 minut w temperaturze 200st. już bez pary.

31 komentarzy:

  1. wspaniale uformowany! gratulacje i dzięki za wspólne wypiekanie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładniutki!!!!
    Słonka mi jednak brakuje, świeczki rozpalone ale jednak słonko to słonko :)
    Miłych chwil!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*
      Zgadza się, słonko to słonko, ale jakoś nie myślę o nim jak go nie ma w listopadzie ;))
      I Tobie, Kamilko :)

      Usuń
  3. Alu, chlebek cudnie zakręcony!
    Podziwiam.
    Dziękuję za listopadowe chlebowanie w Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję bardzo!
      Ciasto chciało ze mną współpracować ;)

      Usuń
  4. Dobra dobra ale jak się czujesz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ;)
      Dziękuję Rybciu, że pytasz :)
      Ogólnie w porządku. Ten stan całkiem nieźle mi służy i jakoś tak współgra ze mną ;))
      Choć ze snem bywa różnie...

      Usuń
    2. to się pryzwyczajaj:DDD

      Usuń
  5. Niesamowity kształt, dzięki za wspólne wypiekanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alutka, udał Ci się wybornie. Wygląda mistrzowsko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chleb przepiękny w swojej formie! Cudne kromeczki :))
    No tak, trzeba przygotować miejsce.
    mAlutki, ale przesłoni cały świat!! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olguś :*
      mAlutki lub mAlutka ;))
      na pewno przewróci świat do góry nogami ;))

      Usuń
  8. Piękny warkocz u Ciebie. Dobrego oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha ha. Z kocami mam to samo. Ciągle składam ... i rozkładam.
    Przepięknie udał Ci się chleb. I miło widzieć, że ktoś wybrał taki sam kształt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;)) no tak, wieczorne kokoszenie się trzeba rano uporządkować ;)
      Zaraz idę zerknąć na Twój wypiek :)

      Usuń
  10. A ja mam prosbe : gdzie znajde przepis na zakwas?
    Wszyskie twoje chleby tak pieknie i apetycznie wygladaja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, powiem szczerze, że nigdy nie robiłam sama zakwasu.
      Swoim chętnie się dzielę, również wysyłam pocztą.
      Jeśli chciałabyś zrobić sama to skorzystaj np. z bloga Elizy http://whiteplate.com/2017/02/o-chlebie-i-bulkach-od-poczatku-czesc-2-zakwas/

      Usuń
  11. Przepiękny!
    Nie wiem, jak tego dokonałaś, bo moje ciasto zupełnie nie chciało współpracować przy tym kształcie.
    U nas też koce, lampki i świeczki w ciągłym użyciu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*
      Hm, nie wiem... Pewnie każdy z nas zagniatał w robocie, więc to nie kwestia tego. Podsypywałam mąką orkiszową i fajna plastelinka była. Przyjemnie się pracowało.
      Ja już będę wyciągać lampki świąteczne :D

      Usuń
  12. Wyszedł Tobie chleb piękny jak świąteczna ozdoba - widać mistrzowską rękę. Pozdrawiam i do kolejnego wspólnego pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Smaczny chlebek. Kurcze nigdy zakwasu nie robiłem. Jak się go robi bo zielony jestem jak natka pietruszki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Forma - bomba! Też sobie kiedyś taki chleb uformuje, a co mi tam :D
    Dzięki za wspólne pieczenie
    M.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wypiekaj i sprzątaj, bo potem na czas jakiś nic nie będzie tak ważne, jak mAleńtas i... sen 😉

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny chleb, nie piekłam w listopadzie, ale na pewno upiekę teraz...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie tylko wygląda, ale i smakuje!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za to, że tu jesteś i piszesz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...