Swój klimat miała nawet niedzielna mgła.
Dużo krótsze dni (już od niedzieli) to przecież dużo dłuższe wieczory. Kto nie lubi długich wieczorów?
Przed jakże przyjemnym długim wieczorem warto wybrać się na dłuuuugo do lasu. Jesteście chętni?
A może małe grzybobranie? Co byście znaleźli?
Ja jestem mistrzem w odnajdowaniu czerwonych... Wszak to (chyba) mój ulubiony kolor.
Gorzej z tymi brązowymi. Jak je wypatrzeć?
Kłopoty z ich odnalezieniem zwalmy na karb okularów. Czy to za silnych, czy za słabych, czy słonecznych, a może lekko przybrudzonych. Bo przecież jak zawsze zagubiła się (sama) ściereczka do tychże.
Maja tylko zgrywa niewiniątko :)
Kogoś zaraziłam październikowym optymizmem?
Mnie nie musiałaś zarażać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesien!
Może warto założyć funclub jesieni? :)
UsuńPiękne zdjęcia - las o tej porze roku jest uroczy! Wyczochraj Szanowną Maję ode mnie, bo cudna! :*
OdpowiedzUsuńMaję wyczochram - uwielbia to, przylepa i wariatka w jednym ;)
UsuńPiękne zdjęcia, piękna jesień. Teraz mgły i faktycznie dzień krótszy. Jeszcze w zeszłym tygodniu jak wychodziłam z domu o 7mej było widno. Teraz nie jest ciemno, ale jeszcze nie widno:) Taka pora.
OdpowiedzUsuńWyprawy na grzyby lubię. Choć ostatnio zapędzam się jedynie do ogrodu. Znoszę maślaki i opieńki(które uważam za grzybo-podobne:)). Potem mąż, albo rodzice sprawdzają, czy na pewno z nimi wszystko OK. Jak dawniej jeździliśmy na grzyby do lasu do szłam pierwsza, nic nie mogłam znaleźć, a wszyscy za mną mieli pełne kosze:)
Bardziej chyba to spacerowanie lubię, taki odpoczynek. Zdarzało mi się też, gdy wyjeżdżaliśmy na ryby - ja chodziłam za grzybami:)
Pozdrawiam, miłego wieczorku:)
Haha, to ze mną jest tak samo - mogę iść pierwsza, a grzybów nikomu nie zabiorę ;) A jak już coś znajdę to też się zwykle pytam czy to dobry grzyb :))
UsuńDobrej nocy! :)
Spokojnej nocki Ala :)
UsuńAch piękna polska złota jesień:) Lubię październik a nawet bardzo:) Pierwsza połowa października w Niemczech była równie piękna:) Teraz to już zupełnie inna bajka...ale też mi się podoba:) Buziaki Alucha
OdpowiedzUsuńOj piękna!
UsuńTeraz jak zatęsknisz za jesienią to już wiesz gdzie zajrzeć i chociaż na nią pozerkać ;)
Buźka Mimi :)
kocham jesień te kolory i przyzwoite temperatury, grzybki też zbierać lubię, choć borowika od szatana nie rozpoznam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie rozpoznam :)
UsuńDobre określenie - przyzwoite temperatury :) nie znoszę upałów :)
Śliczne muchomorki:)
OdpowiedzUsuńNic tylko na nie się gapić :D
UsuńKiedyś nie lubiła jesieni, i uleciało mi kilka ładnych lat na marudzeniu;). Teraz to inna sprawa, chyba na stare lata robie się sentymentalna:)
OdpowiedzUsuńCudny spacer i psinka jaka urocza:):)
Pozdrawiam!
Chyba coś jest w tym sentymentalizmie na starość :) a może też mniej marudzimy z wiekiem? Choć to na pewno nie reguła! :)
UsuńNie wiem jakim cudem psinka usiadła - ma niespożyte pokłady energii :)
A jak jesień u Was?
Pozdrawiam!
No Moja Droga, ale jeśli ugotujemy te zbiory, to na taką wycieczkę mogliśmy pójśc tylko raz;-)
OdpowiedzUsuńDobranoc!
No nikt by nie chciał zakończyć na jednej wycieczce po lesie, więc nakazuję wszystkim na te czerwone tylko patrzeć! Pamiętajcie - PATRZEĆ!
UsuńMiłego dnia Anko droga ;)
Piękny miesiąc, teraz już trochę gorzej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGorzej, bo on ten miesiąc czuje, że się kończy ;))
UsuńPozdrawiam ciepło!
Mnie zarażać nie trzeba, bo październik uwielbiam
OdpowiedzUsuńi długie wieczory, i mgły, a szczególnie grzybobranie,
choć też zwykle tylko na czerwone okazy trafiam;)
To w każdej kwestii możemy sobie przybić piątkę ;) no prawie w każdej, bo ja tak za grzybobraniem średnio - pewnie przez to, że te czerwone mi się głównie w oczy rzucają ;)
UsuńTo z tego lasu listek na paczce???:))) wczoraj wieczorem dotarła i dzięki tobie ów wieczór październikowy zaliczam do niezwykle udanych!! wszystko trafione, cudne i różowe:) to była paczka pełna usmiechow i optymizmu za co bardzo ci dziękuję, bo mam za sobą kilka ciężkich dni, co chyba widać po ciszy na moim blogu:) dzemiku jeszcze nie próbowałam, zostawiłam na jutrzejsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńOjej! Dotarło z listkiem?! Do Kayah nie dotarło. Tym bardziej się cieszę :).
UsuńListek z ZG :)
Tak myślałam, że coś się dzieje. Ogromnie mi miło, że choć troszkę pośrednio pomogłam :* i że podarki trafione!
Mam nadzieję Gosiu, że już spokojniejsze dni :)
Buziaki!
dżemik wypróbowany i jest pycha!:) nawet michu (który jest raczej mało dżemowy) powiedział, że taki jabłkowo-gruszkowy to on lubi:)))
UsuńNo to ekstra! Teraz mogę przyznać, że z tych owoców robiłam pierwszy raz :P
UsuńAle skoro nawet Michu... Michu zna się na rzeczy po prostu ;)
Dziękuję za paczuszkę:)
OdpowiedzUsuńSprawiłaś mi wielką radość - mega frajdę. Zdarzało mi się wygrać coś wcześniej, ale wiedziałam co to było. U Ciebie tajemnica - trafiona:) Słodkości dla dzieciaków, kredka i mydełka dla mnie. Na serio to się podzielimy, bo ja także muszę spróbować co tam jest. Mydełka są cudne! Pachną niesamowicie! Dzieciom też się podobają.
DZIĘKUJĘ KOCHANA:)
:)) Prawda, że taka niewiedza jest przyjemna? :)
UsuńMam nadzieję, że Młody zadowolony mimo, że to nie pierniki :)
Jak wiedziałam, że wygrałaś to od razu pomyślałam o mydełkach - lubię takie bardzo, a najczęściej samemu kupuje się tradycyjne ;)
Cieszę się, że trafiłam! :))
(Chyba konturówkę do ust wrzuciłam? Jak kolor nie bardzo pasuje to może spróbuj ją do oczu na jakąś imprezkę?;))
ależ październik tylko do pokochania:))))))))) a psinek słodziutki....hihihi..i jednak tak jakby niewinny:)))
OdpowiedzUsuńOj tylko tylko! Nawet ten z porannym śniegiem ;)
UsuńQro ja naprawdę nie wiem skąd jej się wzięła ta mina ;) w lesie szalała jak głupia. Z resztą ona ciągle szaleje, a wieczorem zasypia jak dziecko. No ale w końcu to roczniak ;)
Maja jest cuuudna:)
OdpowiedzUsuńA jesien jest ok, dopoki swieci slonce. Jak zaczyna byc wietrznie i deszczowo, to juz wole snieg i mroz;)
Sciskam!
Jest cuuudna :D a jakiś (piiiip) ją porzucił jak miała kilka miesięcy!
UsuńJak pada i wieje to jesień też jest fajna, ale w domu pod kocykiem i przy tym kominkiem, którego brak ;)
Jesień jest piękna ale taka złota nasza ,polska.Zima tak nagle zaskoczyła wszystkich bo chyba troche za wcześnie.Bardzo dziękuję za wsparcie duchowe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prognozy mówią, że jesień zaraz ma wrócić :)
UsuńHalszko, na pewno i u Ciebie będzie bardziej jesiennie niż zimowo! :)
Piękne zdjęcia:) Mam nadzieję tylko, że nie zbierałaś tych okazów co na zdjęciach;)
OdpowiedzUsuńDzięuję Kanko :))
UsuńCzerwonych nie zbierałam, ale dowiedziałam się, że ten ostatni to niby nie trujak... napiszę o tym, w którymś poście :)