środa, 24 października 2012

Październik!

I niech mi ktoś powie, że nie lubi października :)
Swój klimat miała nawet niedzielna mgła.
Dużo krótsze dni (już od niedzieli) to przecież dużo dłuższe wieczory. Kto nie lubi długich wieczorów?
Przed jakże przyjemnym długim wieczorem warto wybrać się na dłuuuugo do lasu. Jesteście chętni?
A może małe grzybobranie? Co byście znaleźli?
Ja jestem mistrzem w odnajdowaniu czerwonych... Wszak to (chyba) mój ulubiony kolor.
Gorzej z tymi brązowymi. Jak je wypatrzeć?
Kłopoty z ich odnalezieniem zwalmy na karb okularów. Czy to za silnych, czy za słabych, czy słonecznych, a może lekko przybrudzonych. Bo przecież jak zawsze zagubiła się (sama) ściereczka do tychże.














Maja tylko zgrywa niewiniątko :)

Kogoś zaraziłam październikowym optymizmem?

35 komentarzy:

  1. Mnie nie musiałaś zarażać :)
    Uwielbiam jesien!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia - las o tej porze roku jest uroczy! Wyczochraj Szanowną Maję ode mnie, bo cudna! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maję wyczochram - uwielbia to, przylepa i wariatka w jednym ;)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, piękna jesień. Teraz mgły i faktycznie dzień krótszy. Jeszcze w zeszłym tygodniu jak wychodziłam z domu o 7mej było widno. Teraz nie jest ciemno, ale jeszcze nie widno:) Taka pora.
    Wyprawy na grzyby lubię. Choć ostatnio zapędzam się jedynie do ogrodu. Znoszę maślaki i opieńki(które uważam za grzybo-podobne:)). Potem mąż, albo rodzice sprawdzają, czy na pewno z nimi wszystko OK. Jak dawniej jeździliśmy na grzyby do lasu do szłam pierwsza, nic nie mogłam znaleźć, a wszyscy za mną mieli pełne kosze:)
    Bardziej chyba to spacerowanie lubię, taki odpoczynek. Zdarzało mi się też, gdy wyjeżdżaliśmy na ryby - ja chodziłam za grzybami:)
    Pozdrawiam, miłego wieczorku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, to ze mną jest tak samo - mogę iść pierwsza, a grzybów nikomu nie zabiorę ;) A jak już coś znajdę to też się zwykle pytam czy to dobry grzyb :))
      Dobrej nocy! :)

      Usuń
  4. Ach piękna polska złota jesień:) Lubię październik a nawet bardzo:) Pierwsza połowa października w Niemczech była równie piękna:) Teraz to już zupełnie inna bajka...ale też mi się podoba:) Buziaki Alucha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj piękna!
      Teraz jak zatęsknisz za jesienią to już wiesz gdzie zajrzeć i chociaż na nią pozerkać ;)
      Buźka Mimi :)

      Usuń
  5. kocham jesień te kolory i przyzwoite temperatury, grzybki też zbierać lubię, choć borowika od szatana nie rozpoznam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie rozpoznam :)
      Dobre określenie - przyzwoite temperatury :) nie znoszę upałów :)

      Usuń
  6. Kiedyś nie lubiła jesieni, i uleciało mi kilka ładnych lat na marudzeniu;). Teraz to inna sprawa, chyba na stare lata robie się sentymentalna:)
    Cudny spacer i psinka jaka urocza:):)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba coś jest w tym sentymentalizmie na starość :) a może też mniej marudzimy z wiekiem? Choć to na pewno nie reguła! :)
      Nie wiem jakim cudem psinka usiadła - ma niespożyte pokłady energii :)
      A jak jesień u Was?
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. No Moja Droga, ale jeśli ugotujemy te zbiory, to na taką wycieczkę mogliśmy pójśc tylko raz;-)
    Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nikt by nie chciał zakończyć na jednej wycieczce po lesie, więc nakazuję wszystkim na te czerwone tylko patrzeć! Pamiętajcie - PATRZEĆ!
      Miłego dnia Anko droga ;)

      Usuń
  8. Piękny miesiąc, teraz już trochę gorzej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej, bo on ten miesiąc czuje, że się kończy ;))
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  9. Mnie zarażać nie trzeba, bo październik uwielbiam
    i długie wieczory, i mgły, a szczególnie grzybobranie,
    choć też zwykle tylko na czerwone okazy trafiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w każdej kwestii możemy sobie przybić piątkę ;) no prawie w każdej, bo ja tak za grzybobraniem średnio - pewnie przez to, że te czerwone mi się głównie w oczy rzucają ;)

      Usuń
  10. To z tego lasu listek na paczce???:))) wczoraj wieczorem dotarła i dzięki tobie ów wieczór październikowy zaliczam do niezwykle udanych!! wszystko trafione, cudne i różowe:) to była paczka pełna usmiechow i optymizmu za co bardzo ci dziękuję, bo mam za sobą kilka ciężkich dni, co chyba widać po ciszy na moim blogu:) dzemiku jeszcze nie próbowałam, zostawiłam na jutrzejsze śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Dotarło z listkiem?! Do Kayah nie dotarło. Tym bardziej się cieszę :).
      Listek z ZG :)
      Tak myślałam, że coś się dzieje. Ogromnie mi miło, że choć troszkę pośrednio pomogłam :* i że podarki trafione!
      Mam nadzieję Gosiu, że już spokojniejsze dni :)
      Buziaki!

      Usuń
    2. dżemik wypróbowany i jest pycha!:) nawet michu (który jest raczej mało dżemowy) powiedział, że taki jabłkowo-gruszkowy to on lubi:)))

      Usuń
    3. No to ekstra! Teraz mogę przyznać, że z tych owoców robiłam pierwszy raz :P
      Ale skoro nawet Michu... Michu zna się na rzeczy po prostu ;)

      Usuń
  11. Dziękuję za paczuszkę:)
    Sprawiłaś mi wielką radość - mega frajdę. Zdarzało mi się wygrać coś wcześniej, ale wiedziałam co to było. U Ciebie tajemnica - trafiona:) Słodkości dla dzieciaków, kredka i mydełka dla mnie. Na serio to się podzielimy, bo ja także muszę spróbować co tam jest. Mydełka są cudne! Pachną niesamowicie! Dzieciom też się podobają.
    DZIĘKUJĘ KOCHANA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Prawda, że taka niewiedza jest przyjemna? :)
      Mam nadzieję, że Młody zadowolony mimo, że to nie pierniki :)
      Jak wiedziałam, że wygrałaś to od razu pomyślałam o mydełkach - lubię takie bardzo, a najczęściej samemu kupuje się tradycyjne ;)
      Cieszę się, że trafiłam! :))
      (Chyba konturówkę do ust wrzuciłam? Jak kolor nie bardzo pasuje to może spróbuj ją do oczu na jakąś imprezkę?;))

      Usuń
  12. ależ październik tylko do pokochania:))))))))) a psinek słodziutki....hihihi..i jednak tak jakby niewinny:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tylko tylko! Nawet ten z porannym śniegiem ;)
      Qro ja naprawdę nie wiem skąd jej się wzięła ta mina ;) w lesie szalała jak głupia. Z resztą ona ciągle szaleje, a wieczorem zasypia jak dziecko. No ale w końcu to roczniak ;)

      Usuń
  13. Maja jest cuuudna:)
    A jesien jest ok, dopoki swieci slonce. Jak zaczyna byc wietrznie i deszczowo, to juz wole snieg i mroz;)
    Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest cuuudna :D a jakiś (piiiip) ją porzucił jak miała kilka miesięcy!
      Jak pada i wieje to jesień też jest fajna, ale w domu pod kocykiem i przy tym kominkiem, którego brak ;)

      Usuń
  14. Jesień jest piękna ale taka złota nasza ,polska.Zima tak nagle zaskoczyła wszystkich bo chyba troche za wcześnie.Bardzo dziękuję za wsparcie duchowe.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prognozy mówią, że jesień zaraz ma wrócić :)
      Halszko, na pewno i u Ciebie będzie bardziej jesiennie niż zimowo! :)

      Usuń
  15. Piękne zdjęcia:) Mam nadzieję tylko, że nie zbierałaś tych okazów co na zdjęciach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięuję Kanko :))
      Czerwonych nie zbierałam, ale dowiedziałam się, że ten ostatni to niby nie trujak... napiszę o tym, w którymś poście :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za to, że tu jesteś i piszesz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...