Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. W kinach jest od kwietnia, więc pewnie większość z Was go widziała bądź słyszała o nim. Może jednak ktoś nie widział, nie skusił się, by obejrzeć i trafi tu i się przekona :). Dotychczas trafiłam na same pozytywne recenzje i choć nie zawsze jest mi z nimi pod drodze to tym razem tak właśnie było. I nie zniechęciło mnie nawet wątpliwe zachęcanie pana z kinowej kasy twierdzącego, że jest to "francuska komedyjka". Komedia owszem, ale nie komedyjka. Tym bardziej, że film jest raczej komediodramatem. Tak więc panowie z kinowych kas - nie zniechęcajcie! ;)
"Nietykalni' to francuska historia, która wydarzyła się naprawdę. Tym bardziej chętnie wybrałam się na nią do kina.
Historia obrzydliwie bogatego gościa, który w wyniku wypadku staje się całkowicie sparaliżowany.
Historia czarnoskórego dwusietokilkulatka z więzienną przeszłością mieszkającego na przedmieściach Paryża.
Historia jak te dwa skrajne światy mogą się wspaniale połączyć. Jak mogą się uzupełnić dzięki chęciom obydwu stron.
Historia tego jak wiele może w nas zajść pozytywnych zmian pod wpływem osób, których byśmy o to nie podejrzewali.
I wreszcie historia ogromnej przyjaźni, która przełamuje wiele ludzkich blokad.
Czemu "Nietykalni"? Nie wiem czy jest w tytule drugie dno. Wiem na pewno, że nasi bohaterowie są nietykalni dosłownie, co widzimy w pierwszej scenie gdy panowie w pięknym stylu oszukują panów policjantów...
Fabuły nie będę zdradzać. Zachęcę Was do obejrzenia w kilku krótkich zdaniach.
Film trwa prawie dwie godziny. Są to zdecydowanie 2 godziny śmiechu do łez. Śmiechu przeplatanego wzruszeniami. Dodatkowo 2 godziny oglądania Omara Sy, jego min, jego reakcji.... Coś pięknego!
Po wyjściu z kina powiedziałam Ajwonce, że mogłabym wrócić na salę i obejrzeć cały film znów. A przyznam, że zdarza mi się to rzadko! Moja lista filmów, które chętnie oglądam po raz enty jest naprawdę bardzo krótka.
Zachęciłam? :)
*wszystkie zdjęcia są ze strony: http://kino.dlastudenta.pl/fotoalbum/650107,80182,1.html
widziałam ten film i też się miło zaskoczyłam:) ostatnio bardzo mało jest ciekawych filmów, ale ten staje na wysokości zadania - naprawdę dobra rozrywka!
OdpowiedzUsuńMasz rację, niewiele jest ciekawych filmów. Poza tym myślę, że czasem te ciekawsze giną w morzu ogłupiających komedyjek.
UsuńŚwietny film! Były momenty, kiedy zaśmiewałam się na głos, co akurat mi się nieczęsto zdarza, były momenty wzruszenia. Bardzo pozytywna historia!
OdpowiedzUsuńJa też śmiałam się w głos. I dobre zakończenie w filmie z pokazaniem autentycznych postaci :)
UsuńWidziałam i polecam :) Naprawdę świetny film.
OdpowiedzUsuńCzyli polecamy razem ;)
UsuńNapisałam o nim równie pozytywną recenzję;-))szkoda,że tak dobrych, pozytywnych folków jest tak mało!
OdpowiedzUsuńPamiętam Twoją recenzję - na pewno miała duży wpływ na to, że w końcu wybrałam się na ten film! :)
UsuńOj szkoda szkoda...
Cześć Alu:-))) Nie mogę znaleźć Twojego maila, a muszę się zapytać, a'propos mojego konkursu czy w tym zdaniu ma być "żóby" (jak w moim komiksie), czy "żeby", bo chyba nie "żuby"?
UsuńD - Wuju, a co to znaczy zastrajkować? Żuby też zastrajkować? To jak, dobrze wyglądam??!!
Jeśli chcesz prześlę Ci całość:-)
Odpisz mi proszę u mnie:-))
Fajnie, że wzięłaś udział;-)))
Pozdrawiam Cie mocno!
To ja proponuję tak:
UsuńD - Wuju, a co to znaczy zastrajkować? Żóby też będą strajkować?
tak mi się wydaje bardziej zrozumiałe:-) Zgoda?
buziaczki!
z pewnością zachęciłaś mojego męża :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to niezmiernie! Ciekawe czy recenzja pojawi się na KOF :)
UsuńBardzo dobry i mądry, zgadzam się z Tobą. Obśmiałam się i wzruszyłam. :)
OdpowiedzUsuń:) taki dobry, a w zasadzie widziałam tylko kilka reklam w GW, a tak to cisza o filmie. Chyba, że ja jakaś niespostrzegawcza albo przyzwyczajona do nachalnych reklam durnych filmideł ;)
UsuńGdybym sama nie zachwycała się tym filmem to byś mnie na pewno tym wpisem do niego zachęciła :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie niezmiernie fakt, że brzmię przekonująco ;))
Usuńwpadłam z rewizytą, słyszałam o filmie, ale jeszcze nie dotarłam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w kinach grają, więc bardzo zachęcam do wybrania się :). Nie pożałujesz :)
UsuńFilm mi się bardzo, bardzo podobał. Jeden z nielicznych, które chętnie obejrzałabym po raz enty :)
OdpowiedzUsuńMam z tym filmem dokładnie tak samo! :)
Usuń