czwartek, 16 października 2014

Kaszubski chleb na podmłodzie z tatarem ze śledzia / o świadomych wyborach


Obchodzimy dziś Światowy Dzień Chleba.
I tak mnie trochę naszło na małą refleksję...
Wokół chleba od pewnego czasu jest sporo szumu.
Zdrowy on, czy niezdrowy. 
Uczula czy nie uczula.
Tuczy czy nie tuczy.

Część z osób nie może jeść większości rodzajów pieczywa, ze względu na uczulenie na gluten.
Są jednak mąki, które nie zawierają glutenu i z nich spokojnie można upiec chleb.
Sama często używam mąki ryżowej zamiast pszennej.



Każdy sam decyduje czy chleb mu służy czy nie.
Ja chleb uwielbiam i dobrze się po nim czuję, ale...
Robię go sama. Nie kupuję.
Nie twierdzę, że każdy kupny chleb jest zły.
Można dostać porządny chleb w lokalnych piekarniach.
I takich wypieków szukajcie!
Nie kupujcie pieczywa w marketach i dyskontach.
Czy wiecie w jakim stanie są maszyny do wypiekania, których używa się w marketach?
Jeśli myślicie, że są choć trochę czyste, jesteście w błędzie.
One nawet nie są trochę brudne...
A z czego jest zrobiony tamtejszy chleb? Zerknijcie w ten artykuł (klik).
Jeśli jeszcze raz ktoś z Was źle poczuje się po zjedzeniu chleba, zastanówcie się co to był za chleb. Gdzie kupiony, z czego zrobiony, ile miał zbędnych dodatków.
Do zrobienia chleba wystarczą: mąka, woda, zakwas (czyli mąka i woda) lub drożdże. NIC więcej. Im dłuższy skład tym gorzej. Nie kupujcie takiego pieczywa, nie kupujcie pieczywa tostowego i nie dawajcie go swoim dzieciom!



To nie jest post o tym, że pieczywo jest zdrowe (bądź nie). To jest post o tym, by dokonywać świadomych wyborów.

I zawsze będę wszystkich zachęcać do samodzielnych wypieków. I nie przekona mnie odpowiedź, że nie ma czasu, bo dzieci, dom, praca... 
Mój brat ma dziecko, dom, pracę. Chleb na zakwasie piecze od roku, a mój bratanek uwielbia taki chleb.
Iza ma dwoje dzieci, dom, pracę, męża daleko. Tak, Iza też piecze na zakwasie.
Gosia ma dziecko, dom, pracę.... Mam wymieniać dalej?
Zawsze służę zakwasem. Wszystkie wymienione osoby udało mi się przekonać, lista jest dłuższa. Może znów się wydłuży? :)
Tutaj (klik) jest najprostszy przepis na chleb na zakwasie. Od niego zaczynałam, dzięki Marzenie. :)



Dziś, korzystając z zaproszenia Amber, proponuję chleb na drożdżach. Przepis pochodzi z bloga Marcina.

Podmłoda: 250 g mąki żytniej (typ 720), 250 g wody, 12 g świeżych drożdży;
  • w wodzie rozprowadzamy drożdże, dodajemy mąkę, mieszamy,
  • odstawiamy pod przykryciem na 6-8 godzin w temperaturze pokojowej;
Skład*: cała podmłoda, 250 g mąki pszennej (typ 550), 50 g letniej wody, 8 g soli, 15 g roztopionego smalcu, mąka do posypania koszyka;
  • do miski wrzucamy mąkę, podmłodę i wodę z rozpuszczoną w niej solą, całość dokładnie mieszamy i wyrabiamy ok. 10-12 minut,
  • dodajemy roztopiony smalec i wyrabiamy jeszcze 3-4 minuty,
  • odstawiamy ciasto pod przykryciem na 20-30 minut,
  • z ciasta formujemy bochenek i przekładamy go do obsypanego mąką koszyczka / miski / durszlaka,
  • odstawiamy do wyrastania pod przykryciem na 1-1,5 godziny,
  • piekarnik rozgrzewamy do 250 stopni wraz z blachą i naczyniem żaroodp. napełnionym wodą (dla uzyskania pary),
  • chleb przekładamy na blachę, wstawiamy do piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 220 stopni, pieczemy 5 minut i zmniejszamy temp. do 200 stopni,
  • wyjmujemy naczynie z wodą, pieczemy chleb przez około 30 minut,
  • upieczony chleb studzimy na kratce;
* w oryginalnym składzie jest 30 g mleka w proszku, ja jednak unikam tego składnika;

A do tego chleba proponuję przepyszny tatar ze śledzia. Pomysł zaczerpnięty z Kwestii Smaku.



Tatar ze śledzia: 6 filetów śledziowych (mogą być zarówno z oleju, jak i z octu), 3 łyżki posiekanej natki pietruszki, nieduży słoiczek podgrzybków w occie, 2 łyżki posiekanej marynowanej cebulki, 3-4 łyżki posiekanego szczypiorku, 2 łyżki marynowanej posiekanej papryczki jalapeno (można dać więcej jeśli wolicie ostry smak), 1 łyżeczka ostrej musztardy, 2-3 łyżeczki soku z cytryny, szczypta brązowego cukru, sól, pieprz;
  • śledzie siekamy w drobną kosteczkę, pod koniec dodajemy natkę i razem siekamy,
  • dodajemy musztardę, cytrynę, sól, pieprz, cukier i razem siekamy,
  • przekładamy do miski,
  • siekamy cebulkę, grzybki, szczypiorek i papryczki,
  • wszystko razem mieszamy, ewentualnie doprawiamy;
Chleb bardzo mi posmakował, mimo, że wolę chleby na zakwasie. On zrobił z niego ciepłe kanapki z pieczonym indykiem, na moją urodzinową imprezę. Muszę przyznać, że te kanapki zniknęły ze stołu jako pierwsze. ;))

Październikowe wypieki znajdziecie na blogach: Akacjowy blogBajkoradaCo mi w duszy graEksplozja smakuFabryka kulinarnych inspiracjiHealthy cravingKonwalie w kuchniKuchennymi drzwiamiKulinarne przygody GatityLeśny ZakątekNieład malutkiOgrody BabilonuProste potrawySmak mojego domuSmakowe kubkiStare garySto kolorów kuchniUgotujmy toW poszukiwaniu slow lifeW sezonieZacisze kuchenneZapach chleba.

59 komentarzy:

  1. a u mnie dzis razowy chleb orkiszowy i sledzie z cebula w oleju:)
    czasem kupuje w malej piekarni,ale jednak ten domowy jest najlepszy...bez dwoch zdan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, ale się zgrałyśmy - domowy chleb i śledzie :)))
      W małych piekarniach można dostać pyszny i porządny chleb :)

      Usuń
    2. to prawda...maja tam genialny chleb z orzechami wloskimi i marchewka ♥♥

      Usuń
  2. Fantastyczny bochenek i pyszny dodatek! Najlepszego z okazji święta! Dziękuję za wspólne chwile! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Od roku jem wyłącznie chleb orkiszowy z ziarnami. Pieczywo z marketów zawsze omijałam szerokim łukiem.
    Twój bochenek jak zawsze bardzo apetycznie wygląda :))
    Miłego wieczoru :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąka orkiszowa jest dużo zdrowsza niż zwykła pszenica. :) Bardzo dobrze, że omijasz :)
      Dziękuję, Olguś :*
      Również miłego :)

      Usuń
  4. Domowe pieczywo jest najlepsze na świecie,
    a niektóre chleby wymagają tak małego nakładu pracy,
    że wymówki typu brak czasu, nie mają racji bytu.
    Popieram Cię i również zachęcam wszystkich do pieczenia,
    jednak wiem z doświadczenia, że przy takim wyborze w sklepach,
    pieczenie chleba, niektórym wydaje się bezsensowne.
    Ich strata!;)
    Pięknie uśmiechnięty bochenek Ci się upiekł:))
    Dobrego śledzia, tak jak domowego chleba, nigdy nie odmawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Niektóre chleby wręcz robią się same.
      Masz rację, w sklepach jest ogromny wybór... A i zapach ludzi kusi.

      Dziękuję, rzeczywiście uśmiechnięty ;)) Niech to będzie uśmiech do wszystkich, którym się nie chce piec ;)
      Baaaardzo lubię śledzie!

      Usuń
  5. Jeśli już piec, to tylko na zakwasie. W przeciwnym razie szkoda moim zdaniem zachodu. Drożdże są niezdrowe z punktu widzenia równowagi kwasowo zasadowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepszy własny wypiek na drożdżach niż sklepowe nie-wiadomo-co :)
      Tego się trzymam i myślę, że jeśli raz kiedyś upiekę coś na drożdżach (zdarza się to rzadko) to chyba nic się nie stanie. :)

      Usuń
    2. Do erraty.
      Nie mogę tego nie skomentować. Też uważam, że lepszy swój wypiek niż "znak zapytania" ze sklepu. Poza tym najważniejsza w tym chlebie była idea, myśl przewodnia. W tym chlebie jest dusza i serce tych co go piekli, więc wpis errato jest dzisiaj nie na miejscu. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Alutko Twój chlebek przepiękny . Ja również dzisiaj piekłam wprawdzie inny ale tez z okazji Dnia Chleba i do mojego brakuje mi tylko Twoich śledzi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olimpio, dziękuję! Częstuj się śledziami wirtualnie ;)
      Widziałam Twój zakwasowy wpis i jestem przeszczęśliwa za namiar na TAKIE mąki! Robię zamówienie :)))

      Usuń
  7. Piękny chlebek Alu!
    Pysznie jest być razem i świętować WBD takim chlebem.
    A tatar ze śledzia lubię okrutnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aniu :)
      Zdecydowanie masz rację!
      Częstuj się tatarem, więc :)
      Ja śledzie uwielbiam, ale dopiero od kilku lat. Do niektórych smaków trzeba dojrzeć :)

      Usuń
  8. Jaki ładny, a i dodatek wygląda pysznie :) Dziekuję ,Alu, Za wspólny czas i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Chleb jak wiesz piekę sama i tylko na zakwasie!! Zresztą od Ciebie Alutko:)))
    A ten tatar musi być pyszny,ale mi narobiłaś smaku :))
    Przyznam,że myślałam o innych wyborach....bardziej życiowych,ze będzie:P :P
    Buziam kochana:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem i bardzo się cieszę! :)))
      Jest pyszny, właśnie dojadam resztki ;)
      Haha. chleb to też trochę życiowy wybór :D
      Buziaczki Margoś :***

      Usuń
  10. Jak smacznie pokazany jest Twój chlebek i pięknie wypieczony. Nie jestem jeszcze taka biegła, ale chleba nie kupuję już od dawna. Po prostu nam nie smakuje. Wpis przeczytałam z wielką przyjemnością- dziękuję. Dziękuję również za wspólne pieczenie w takim dniu jak dzisiaj.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za tak miłe słowa :) i cieszę się, że wpis przypadł Ci do gustu :)))
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  11. Bardzo się cieszę, że miałam malutki wkład w tę Twoją drogę chlebową:-) Faktycznie bardzo podobne nasze chlebki i ten tatar brzmi cudownie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem czy taki malutki ;)
      Dzięki, Marzenko :))

      Usuń
  12. nawet nie mam odwagi prosić Cię o zakwas po raz trzeci (niestety wyjazdy wakacyjne skasowały mi poprzedni) więc pozostaje mi piec na drożdżach :))))
    cuda dzisiaj ... wszystko to co lubię... na pewno spróbuję :)
    :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i bez tej odwago coś da radę załatwić ;))
      Próbuj koniecznie, bo warto! :))) :***

      Usuń
  13. Alu, mądrze napisałaś, pięknie upiekłaś, ten tatar kradnę i zrobię jutro. Twój ON ma z tobą dobrze, docenia pewnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melduję wykonanie zadania! Sałatka gotowa i czeka na degustację :)

      Usuń
    2. Gosiu, dziękuję! Bardzo bym chciała żeby te moje chlebowe wywody trafiły choć do kilku osób.
      Docenia :) sam chleby też piecze :)

      Super! Czekam na info po degustacji ;)

      Usuń
    3. sałatkę kradnę i ja:)

      Usuń
  14. Mądry i potrzebny tekst.
    Ale podpowiedź , by to nasze wspólne pieczenie chleba kaszubskiego zjeść w towarzystwie tatara ze śledzia genialny, jak również i Twój udany wypiek. Mam nadzieję,że i ja w końcu upiekę chleb wizytówkę.Dzięki za wspólny czas.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, dziękuję za to pierwsze zdanie! :)
      Mówisz, że wizytówką jest ten 'szybki' chleb? Ładnie nazwane :))
      I ja bardzo dziękuję :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  15. bardzo mi się podoba ten przepis na tatara ze śledzika
    a ponieważ już można u mnie kupić śledzie ( yuupiii!!) to korzystam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybciu, koniecznie daj znać jak smakował! :)))

      Usuń
    2. zaraz zrobię
      tylko cukru nie dodam ofkors:))

      Usuń
    3. chyba za dużo dodałąm cytryny
      ale popracuję nad proporcjami, bo bardzo fajnie poza tym :)

      Usuń
    4. Cieszę się, że zrobiłaś i, że ogólnie jest ok ;)
      Musisz dopasować tatara do swojego podniebienia ;)

      Usuń
  16. chleb piekę często, ale od czasu do czasu kupuje też gotowy. Mam swoja ulubioną małą piekarnię, a tam tylko pieczywo na zakwasie :)
    pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu, taka piekarnia to skarb! :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  17. Wspaniały chleb i tatar, miło było razem upiec ten chleb, pozdrowienia :)M.

    OdpowiedzUsuń
  18. Domowy chleb i śledź... to lubię! Dziękuje za wspólne pieczenie i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja świadomie piekę już od ponad 4 lat i będe piekła dopóki mi siły pozwolą ... i nawet wówczas gdy będę miała pracę:) .... bo niestety, ale w mojej okolicy króluje raczej dmuchany chleb:( .... Przepiękny chleb Ci się upiekł:) pozdrawiam i dziękuję za kolejne, wspólne pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak chleb to TYLKO domowy... na zakwasie, drożdżach czy sodzie.... byle tylko własny :)! Cudny bochen Ci się upiekł:)! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny chlebek :) Kto raz upiecze własny chleb przepada ! Ja nie potrafię się powstrzymać od wypiekania kolejnych chlebów! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Łucjo. Masz rację, można przepaść. Ja przepadłam i teraz uwielbiam piec kolejne bochenki :)
      Pozdrawiam i ja! :)

      Usuń
  22. Wiesz, wstyd się przyznać, ale ja wciąż swojego pierwszego NIE UPIEKŁAM :( Buu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co zrobimy z tym fantem?? :P Wiesz, że zakwas mogę wysłać :)

      Usuń
  23. ale przepysznie wyglądający bochen! :) za śledziami nie przepadam, ale ten tatar wygląda mega kusząco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do śledzia dojrzewałam większość mojego dotychczasowego życia ;))

      Usuń
  24. Ale pyszności:) Oj, zjadłabym nie powiem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Chlebuś pięknie się upiekł, a tatar zapowiada się arcyciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za to, że tu jesteś i piszesz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...